Nie da się rządzić bez Talibów
Nie da się rządzić bez Talibów
Rz: Wejście wojsk Sojuszu Północnego do Kabulu zaskoczyło nie tylko Zachód, ale i świat islamu.
JANUSZ DANECKI: Rzeczywiście, rozwój sytuacji był wprawdzie zgodny ze scenariuszem zachodnim, ale w końcu wymknął się spod kontroli. Mimo próśb prezydenta Busha Sojusz Północny postanowił wykorzystać okazję i zająć Kabul. Sytuacja zaczyna się komplikować, gdyż właściwie nie wiadomo, kto będzie rządził w Afganistanie. Stworzenie rządu, który reprezentowałby wszystkie siły afgańskie, stoi w tej chwili pod znakiem zapytania.
Co na to świat muzułmański?
Dla Pakistanu, gdzie znajduje się znaczna część Pasztunów, stanowiących większość afgańskiej ludności, a nie reprezentowanych w Sojuszu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta