Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie strzelajcie do "nocnego ptaka"

21 grudnia 1994 | Świat | RB

Serbowie w Bośni i Chorwacji: dopóki jest świnia i śliwowica, dopóty nikt niczego nie wymusi na nas sankcjami

Nie strzelajcie do "nocnego ptaka"

Belgrad. Na każdym kroku kontrasty. Na rondzie Slavija zziębnięci sprzedawcy o ferują za równowartość kilku hamburgerów i paru paczek papierosów znaczki na bilety miesięczne. Otrzymują je za darmo w zakładach pracy. Nabywców nie ma wielu. Prawie wszyscy jeżdżą tu bowiem "na gapę". Największą karą za jazdę bez biletu jest wyrzucenie z autobusu czy tramwaju. Wsiada się więc do następnego.

W Hotelu Slavija uczta weselna. W dwóch restauracjach. Na dole tańce, przygrywa cygańska, uliczna orkiestra dęta. Na górze uroczysta kolacja. Stoły u ginają się pod ciężarem pieczonych na rożnie jagniąt, półmisków z serbską sałatą (pomidor, ogórek, cebula) no i butelek z najprzedniejszymi śliwowicami, widzę nawet monastyrkę.

W belgradzkiej "Polityce" komunikat Głównego Urzędu Statystycznego: średnia miesięczna płaca wynosi w Belgradzie 290 dinarów, na prowincji o kilkadziesiąt dinarów mniej. Po kursie oficjalnym jest to równowartość około 185 USD, po czarnorynkowym -- nie więcej niż 110 USD. Koszty utrzymania czteroosobowej rodziny przekraczają zaś 600 dinarów.

W porcie lotniczym tłum czekających...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 354

Spis treści
Zamów abonament