Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

'Hubal' i inni

29 maja 2004 | Specjalny | AK
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Z prof. Tomaszem Strzemboszem rozmawia Andrzej Kaczyński

"Hubal" i inni

Oddział "Hubala" (Henryk Dobrzański w szaliku)

(C) CAF

Odkrył pan i nazwał rozległe zjawisko nieopisane wcześniej przez historyków 1939 roku. Co to była "partyzantka wrześniowa"?

Zacznijmy od tego, czym w ogóle jest "partyzantka"? To jawna walka z bronią w ręku prowadzona na terenie w pełni i trwale opanowanym przez wroga. Trzeba ją odróżnić od działań regularnej armii, takich jak dywersja lub zasadzki w wojnie podjazdowej, którą nasi pradziadowie nazywali wojną szarpaną. Podkreślić też trzeba jawność. Partyzanci kryją się w trudno dostępnych bazach, w ostępach leśnych, w górach, na bagniskach, ale broń noszą jawnie, są umundurowani albo zakładają widoczne z daleka znaki: opaski na ramieniu, odznaki na czapce. Czym innym jest więc partyzantka miejska, jak w Warszawie, gdzie aktów zbrojnych dokonywali ludzie noszący się po cywilnemu i - do momentu rozpoczęcia akcji - trzymający broń w ukryciu.

Otóż partyzantka zaczęła działać już we wrześniu. Warszawa broniła się do 28 września. Na Lubelszczyźnie Wojsko Polskie walczyło do 5 października. Ale większość kraju została zajęta znacznie wcześniej. Katowice już w pierwszym tygodniu września. I to właśnie obrońcom Katowic,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3239

Spis treści

Nauka i Technika

Zamów abonament