Łososie mogą poczekać
Łososie mogą poczekać
Serwuje Lindsay Davenport. W trzeciej rundzie wyeliminowała Marissę Irvin.
(c) AFP
MIROSŁAW ŻUKOWSKI
Z PARYŻA
Pierwszy raz polska para deblowa jest w trzeciej rundzie wielkoszlemowego turnieju. Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg pokonali Chorwata Ivo Karlovicia i Argentyńczyka Federico Brownea 6:4, 1:6, 8:6.
Większe sukcesy w deblu odnosił oczywiście Wojciech Fibak, ale zawsze z zagranicznymi partnerami. Oglądał on występy Matkowskiego i Fyrstenberga i po ich drugim zwycięstwie powiedział: - Chłopcy mają swój styl, w porównaniu z moimi czasami trochę za mało ciągnie ich do siatki, ale ważne, że wygrywają i na korcie nawzajem się wspierają. Widać wyraźnie, że to dobrana para, a nie małżeństwo z rozsądku.
Na początku przeżyliśmy chwile niepokoju, bo Polacy spóźnili się na kort prawie 15 minut (jak się potem okazało, nie ze swojej winy), a potem napięcie rosło i opadało aż do kulminacji w końcówce trzeciego seta. Karlović...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta