Cała słodycz dla Rolimpexu
Przetarg czy szopka?
Cała słodycz dla Rolimpexu
Podjęcie przez ministra współpracy gospodarczej z zagranicą decyzji o tym, że zezwolenie na import 100 tys. ton cukru otrzymuje tylko jedna firma Rolimpex -- o czym wczoraj informowaliśmy -- wśród pozostałych uczestników "przetargu" na import tego cukru zrodziło uczucie zawodu i rozgoryczenia.
-- To po co w ogóle organizowano ten przetarg? -- pyta dyrektor Andrzej Bielawa ze szczecińskiej firmy Inter Agro -- po co nam było tracić czas na gromadzenie dokumentów, jeżdżenie do Warszawy, załatwianie wszystkich formalności, skoro decyzję podejmował potem sam minister? Czy ponieśliśmy straty? Oczywiście. Po pierwsze, nie osiągniemy zaplanowanego dochodu, po drugie -- wyszliśmy na niewiarygodnych partnerów. I to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta