Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Długa historia polskiego znaczka

05 marca 2005 | Dodatek Rzeczpospolitej | hk
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Długa historia polskiego znaczka Poczta, list, telegram i znaczek pocztowy mają długą historię. Już w 1558 r. król Zygmunt August uznał, że regularna poczta między Krakowem a Wenecją jest koniecznością. Powstało pierwsze regularne połączenie pocztowe. Szybko dostrzeżono zalety poczty, która z biegiem czasu zaczęła się coraz intensywniej rozwijać.

Już w bardzo odległych czasach ludzie tworzący rody i plemiona odczuwali potrzebę porozumiewania się na odległość. Początkowo przekazywano sobie wiadomości, pisząc je na kamieniu, glinianych i woskowych tabliczkach, a nawet na liściach palmowych czy korze brzozowej. W starożytnym Egipcie posługiwano się papirusem. Dopiero znacznie później pojawił się pergamin wyrabiany ze skóry. Około 1000 r. w Chinach wynaleziono papier, a w średniowieczu za pośrednictwem Arabów przywędrował on do Europy. Ważne odkrycia geograficzne, które nastąpiły z końcem tego okresu, spowodowały, że rozwinął się handel i powstał przemysł. Okoliczności te wywarły wpływ na usprawnienie i przyspieszenie rozwoju łączności.

W wiekach nowożytnych rozkwit instytucji łączności następował bardzo szybko. Cechą charakterystyczną nowoczesnej poczty była powszechność jej usług. Za panowania cesarza Maksymiliana Franciszek Taxis, potomek włoskiej rodziny poczmistrzów pochodzącej z Bergamo, stworzył pocztę o międzynarodowym charakterze, dostępną dla wszystkich....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3474

Spis treści
Zamów abonament