Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Telewizyjny sposób na zwycięstwo

17 października 2007 | Kraj | Bernadeta Waszkielewicz
Zdaniem socjologów i specjalistów od wizerunku debaty ożywiły kampanię i zachęciły ludzi, by poszli głosować. Świadczy o tym wielomilionowa widownia, jaką przyciągnęły
źródło: Rzeczpospolita
Zdaniem socjologów i specjalistów od wizerunku debaty ożywiły kampanię i zachęciły ludzi, by poszli głosować. Świadczy o tym wielomilionowa widownia, jaką przyciągnęły

Debaty wpłyną na wynik wyborów - Według specjalistów mogą też zwiększyć frekwencję, ale – jak przyznają – ich przegranym jest premier Jarosław Kaczyński. Prawo i Sprawiedliwość odpowiada: ludzie się nie nabiorą na marketing polityków

– Przesunięcia preferencji ludzi w wyniku debat są małe, ale nawet tak nieznaczne mogą zadecydować o wyniku wyborów w sytuacji równowagi między konkurującymi partiami – sądzi socjolog Jacek Raciborski. I on, i specjalistka od kreowania wizerunku Joanna Gepfert widzą wielką zaletę debat: uczyniły kampanię bardziej atrakcyjną dla ludzi i zachęciły ich do udziału w wyborach.

Kto jest więc przegranym, a kto wygranym telewizyjnych starć liderów? – PiS złapało się we własne sidła – ocenia socjolog Jarosław Flis. To PO od początku była typowana na ofiarę tych pojedynków. Flis sądzi, że godząc się na starcie z Aleksandrem Kwaśniewskim i odmawiając go Donaldowi Tuskowi, premier chciał podzielić elektorat Platformy, ale tę próbę przegrał. – Okazał się za słabym przeciwnikiem. Tusk w końcu zmusił go do debaty, która dała PO drugi oddech. Premier ją zlekceważył i lider PO go wypunktował – sądzi Flis. Eksperci i politycy są zdania, że przeciw premierowi obróciła się też jego retoryka. – Okazało się, że przegrał z Tuskiem, “pomocnikiem Kwaśniewskiego”, jak go nazwał – przypomina Jan Bury,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7840

Spis treści
Zamów abonament