Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak kupić i stracić dom w Ameryce

24 grudnia 2007 | Plus Minus | Piotr Gillert
Fala przejęć domów przez banki nastąpi w drugiej połowie 2008 r.
źródło: AP
Fala przejęć domów przez banki nastąpi w drugiej połowie 2008 r.

Daniel rozstawił z dziećmi bożonarodzeniowe dekoracje przed domem – renifera, wóz i choinkę. Tak jakby nigdy nic, choć przecież wie, że to mogą być ostatnie święta w nowym domu. Zaciska się wokół niego pętla kredytowa

Miejsca takie jak podwaszyngtońskie Herndon, w którym mieszka, nazywa się zewnętrznymi przedmieściami. To też suburbia, ale jeszcze dalsze od miasta i zaplanowane w jeszcze bardziej monotonny sposób. Najlepiej widać to z samolotu – mozaika powtarzających się elementów, identyczne ulice, wzdłuż których stoją takie same domy. Co parę mil nukleus, czyli nagromadzenie wielkich sklepów, restauracji, usług.

Te McDomy, lekkie konstrukcje z płyt udających solidne mury, są twierdzami klasy średniej i klas aspirujących do tego miana. Daniel, który nie chce, by wymieniać jego nazwisko, mieszka tu od ponad dwóch lat. Wydawałoby się, że powinna rozpierać go duma: w końcu jest zwykłym sprzedawcą samochodów. Ale Daniel kupił dom dzięki wyjątkowej ofercie kredytowej i teraz należy do grupy ludzi, o których rozpisują się gazety, tak zwanych pożyczkobiorców subprime zagrożonych utratą domu na rzecz banku.

– Wolę, żeby nikt się nie dowiedział, co nad nami wisi – mówi.

Gdyby sąsiedzi się zorientowali, zaczęliby na niego krzywo patrzeć. Choćby dlatego, że jeśli bank przejmie dom, nieruchomość pójdzie na sprzedaż za znacznie mniejsze pieniądze i zaniży ceny innych domów w okolicy.

Nie tak dawno Daniel wraz żoną i dziećmi mieszkał w odległym i znacznie mniej prestiżowym Leesburgu, skąd dojeżdżał do pracy pod Waszyngtonem. Któregoś...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7897

Spis treści

Aktywacja

Nieruchomości, budownictwo

Amerykański spadek
Biura, galerie i sceny teatru w centrum Poznania
Biura, sklepy i mieszkania
Ceny nie spadają
Czarne chmury nad czerwoną dzielnicą
Dobra lokalizacja to nie wszystko
Działki na sprzedaż
Najlepszy biurowiec
Najważniejsza jest dobra reputacja
Neorenesans włoski zbłąkany pod sosnami
Nie zabraknie nowych mieszkań
Nowości - co producenci proponują do jadalni
Oby nie było trudniej się zadłużyć niż w tym roku
Oby rynek stał się przewidywalny, ceny stabilne, a przepisy prostsze
Polacy kupują domy w byłej NRD
Potrzebny jest samorząd
Prawdziwe centrum będzie na Mokotowie
Prawdziwie pozytywna energia z wnętrza ziemi
Przywracanie blasku starym kamienicom
Rozbudowa centrum
Samowole na różnych prawach
Spotkanie z profesjonalistą
Sprawdź, zanim kupisz
Szykują się kolejne rekordy
To był raczej słaby rok na rynku wtórnym, ale nie ma mowy o krachu
Trudno dziś wynająć biuro za mniej niż 14 euro miesięcznie za 1 mkw.
W Ursusie podaż góruje na popytem
Wielka posiadłość za miliony, czyli fantazja ułańska
Zanim zmienisz walutę kredytu mieszkaniowego
Zapytaj eksperta - jaką metodą głosować i jak liczyć głosy
Zapytaj eksperta - kiedy farba zmienia kolor
Zapytaj eksperta - lęk przed wykupem mieszkania
Zapytaj eksperta - odszkodowanie za drogi publiczne
Zapytaj eksperta - płatności w spółdzielni
Zapytaj eksperta - wybór tynku na elewację
Zapytaj eksperta - zerwana umowa deweloperska
Ziemia pod las
Zmienić złą ustawę
Zniknie MarcPol, powstanie drugi Feniks
Święta wolimy spędzać w domu, a nie na daczy
Żeby fachowcy wrócili z zagranicy
Zamów abonament