Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Woda u wrót Warszawy

25 lipca 2008 | Życie Warszawy
Rok 2001, wielka fala na Wiśle, czyli ostatnia „jakubówka“ w Warszawie
autor zdjęcia: Przemek Wierzchowski
źródło: Życie Warszawy
Rok 2001, wielka fala na Wiśle, czyli ostatnia „jakubówka“ w Warszawie
Wodomiar na tyłach pałacu wilanowskiego wskazuje poziom Wisły podczas największych powodzi. Dawniej tabliczki te były przybijane do drzewa
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Życie Warszawy
Wodomiar na tyłach pałacu wilanowskiego wskazuje poziom Wisły podczas największych powodzi. Dawniej tabliczki te były przybijane do drzewa

Jeśli popatrzeć na historię powodzi w stolicy, to ostatnie opady na południu Polski nie dziwią. W XIX wieku właśnie z tego powodu Wisła regularnie zalewała nasze miasto

RafaŁ jabŁoŃski

W arszawiacy ukuli na powodzie trzy terminy: „marcówka”, „jakubówka” i „świętojanka”. „Marcówka” związana była z puszczaniem lodów pod koniec zimy. Z dawnych gazet dowiedzieć się można, iż w latach 1813 oraz 1839 woda okazała się tak silna, że na całej długości rzeki znosiła mosty, budynki, a nawet tamy. Z kolei „jakubówka” – od terminu Dnia św. Jakuba, czyli 25 lipca – powodowana była silnymi burzami na południu Polski. Jeśli idzie o powodzie „świętojańskie” zdarzające się pod koniec czerwca, wywoływały je przede wszystkim długotrwałe opady w rejonie Sanu i Wieprza, czyli w południowo-wschodnim dorzeczu Wisły. Taki kataklizm wydarzył się zupełnie niespodziewanie w roku 1884.

Kronikarze doliczyli się w XIX stuleciu 12 wielkich powodzi, a w XX – 21. Niektóre z nich upamiętnione zostały żelaznymi gwoździami wbijanymi w mury domów, dokładnie na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8074

Spis treści

Po godzinach

A może na urlop do Indii?
Angielska robota ****
Artystyczny manifest
Bezcenne soboty z jazzem
Bieg pamięci
Chopin śpiewa i tańczy
Curry i struś w sosie BBQ
Czar motoryzacji sprzed lat
Czarna owca ****
Dialog zaangażowany
Dorwać Smarta **
Dorwać Smarta **
Elektroniczny szok
Emocje smykiem wygrane
Gdzieś na skraju rocka i musicalu
Gitary w cyfrowym świecie
Imprezy
Kalendarium
Kiedy runie czwarta ściana
Kinowa randka w ciemno
Komiks dokumentalny sprzed 130 lat
Krzyk nowego pokolenia
Ludowa orkiestra na tropie tradycji
Moja dziewczyna wychodzi za mąż ***
Muzyk totalny
Męsko-damskie żarty
Na ekranie Iluzjonu
Na upały Chopin i... Iron Maiden
Najpierw marność Koheleta, potem dylemat Hamleta
Niemowlaki śpią, rodzice patrzą
Nuta tak czarna, jak tylko może być
Oblicza stolicy
Odmienne, ale swojskie
Opowieści z Narnii w promocji
Pejzaże stolicy
Perypetie Szczepka i Tońka
Plaża w mieście
Pod niebem błękitnym
Poeta inspirujący artystów sztuk wszelakich
Powstańcze oratorium
Pożegnanie reżysera
Psychodeliczne opowieści na gitary
Rewolucjonista i filozof
Rzuć, bracie, blagie, i jedź na Pragie!
Sam na sam z Janem Sebastianem
Seans w kubańskim rytmie
Solista baletu wśród gwiazd hip-hopu
Szturm na Cytadelę
Trzy dni z uśmiechem
Tylko dla wybranych
Wakacje z ambitnym kinem
Wejść w cyfrowy świat informacji
Widelcem w krokodyla
Wspólne śpiewanie na placu
Z archiwum X: Chcę wierzyć
Zagraj z nami, aktorami
Zapowiada się długie rozstanie z Mozartem
Ślady na ulicach
Święto miasta budujące wspólnotę
Żarliwa miłość w plenerze
Zamów abonament