Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polityka na ostro

25 lipca 2008 | Publicystyka, Opinie | Rafał A. Ziemkiewicz
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Kilkugodzinne przekrzykiwanie się ze Stefanem Niesiołowskim odebrało PiS propagandowy efekt, jaki dać mogło demonstracyjne pokazanie, iż PO zmienia parlament w maszynkę do głosowania – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”

Dlaczego budynek Sejmu jest okrągły? A widział kto kiedy kwadratowy cyrk? – stare kawały z czasów Peerelu w ostatnich tygodniach znowu zyskują na aktualności. Nie o to chyba chodziło protagonistom sporu, który przybrał tak żenujące formy. Sytuacja najwyraźniej wymknęła się spod kontroli, wzajemna wrogość i furia działaczy głównych partii wzięła górę nad zdrowym rozsądkiem. Trudno się temu dziwić, zważywszy od jak dawna PO i PiS tresują swych członków do walki ze sobą nawzajem – walki na wszelkie sposoby i za wszelką cenę.

Szukanie paragrafu

U podstaw sejmowej kompromitacji legła determinacja Platformy, by jeszcze podczas ostatniej sesji Sejmu, przed wakacjami, pozbawić Zbigniewa Ziobrę immunitetu. Formalna przesłanka tej decyzji jest, mówiąc oględnie, wątła. Nie ma wśród prawników zgodności co do tego, czy Ziobro rzeczywiście nie miał prawa poinformować prezesa swej partii – choćby jako członka Rady Bezpieczeństwa Narodowego – o postępach śledztwa paliwowego. Tym bardziej że, jak wynika z zeznań prokuratora Wojciecha Miłoszewskiego, nie przedstawił on Jarosławowi Kaczyńskiemu żadnych tajnych dokumentów, jedynie swoje notatki.

Jeśli nawet udałoby się Platformie uzyskać tu jakieś orzeczenie potępiające Ziobrę, to dla przeciętnego Polaka, który dla urzędniczych procedur ma szacunek ograniczony, tego rodzaju „przestępstwo” nie jest...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8074

Spis treści

Po godzinach

A może na urlop do Indii?
Angielska robota ****
Artystyczny manifest
Bezcenne soboty z jazzem
Bieg pamięci
Chopin śpiewa i tańczy
Curry i struś w sosie BBQ
Czar motoryzacji sprzed lat
Czarna owca ****
Dialog zaangażowany
Dorwać Smarta **
Dorwać Smarta **
Elektroniczny szok
Emocje smykiem wygrane
Gdzieś na skraju rocka i musicalu
Gitary w cyfrowym świecie
Imprezy
Kalendarium
Kiedy runie czwarta ściana
Kinowa randka w ciemno
Komiks dokumentalny sprzed 130 lat
Krzyk nowego pokolenia
Ludowa orkiestra na tropie tradycji
Moja dziewczyna wychodzi za mąż ***
Muzyk totalny
Męsko-damskie żarty
Na ekranie Iluzjonu
Na upały Chopin i... Iron Maiden
Najpierw marność Koheleta, potem dylemat Hamleta
Niemowlaki śpią, rodzice patrzą
Nuta tak czarna, jak tylko może być
Oblicza stolicy
Odmienne, ale swojskie
Opowieści z Narnii w promocji
Pejzaże stolicy
Perypetie Szczepka i Tońka
Plaża w mieście
Pod niebem błękitnym
Poeta inspirujący artystów sztuk wszelakich
Powstańcze oratorium
Pożegnanie reżysera
Psychodeliczne opowieści na gitary
Rewolucjonista i filozof
Rzuć, bracie, blagie, i jedź na Pragie!
Sam na sam z Janem Sebastianem
Seans w kubańskim rytmie
Solista baletu wśród gwiazd hip-hopu
Szturm na Cytadelę
Trzy dni z uśmiechem
Tylko dla wybranych
Wakacje z ambitnym kinem
Wejść w cyfrowy świat informacji
Widelcem w krokodyla
Wspólne śpiewanie na placu
Z archiwum X: Chcę wierzyć
Zagraj z nami, aktorami
Zapowiada się długie rozstanie z Mozartem
Ślady na ulicach
Święto miasta budujące wspólnotę
Żarliwa miłość w plenerze
Zamów abonament