Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

To mąż jest politykiem

24 grudnia 2008 | Rzecz na Święta | Małgorzata Subotić
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa

Z Marią Kaczyńską, pierwszą damą, rozmawia Małgorzata Subotić

Rz: Gdzie w tym roku spędzają państwo święta?

Chyba już tradycyjnie, w naszym mieszkaniu w Pałacu. Tu jest nam najwygodniej, nie czujemy się tak widoczni. Mama męża jest blisko, nie musi z daleka do nas docierać. Z Sopotu przyjeżdża córka, przyjeżdżają wnuczki i zięć z rodzicami. Będzie mój szwagier Jarosław i mój brat z żoną. Te święta będą nieco smutniejsze, bo w listopadzie odeszła ukochana siostra teściowej. Będzie jej syn, Janek. Zapraszam moją przyjaciółkę, która jest samotna. I oczywiście kapelana, księdza Indrzejczyka. Zasiądziemy do wigilijnego stołu przynajmniej w trzynaście osób. Zgodnie z tradycją będzie na nim nakrycie dla zbłąkanego wędrowca, choć tutaj, do Pałacu, to raczej nikt się nie zabłąka.

Chyba rzeczywiście nikomu nie uda się tu zabłąkać. A zwierzęta będą podczas wigilii?

Oczywiście. Jak zawsze. Będą dwa koty i dwa psy, które mieszkają z nami. W tym koteczka Molly, biedna, schorowana. Jest krótko po operacji. Ma już czternaście lat.

Dostaną coś pod choinkę?

Nie myślałam o tym. Ale może ma pani rację. Molly dostanie ładną obróżkę, lubię jak ma coś ładnego na szyi. I będzie kotem zdobnym. Rudolf chyba też, bo stara obróżka przywieziona kiedyś ze Szkocji jest już trochę wytarta i straciła kolor.

Psy to chyba bardziej by się ucieszyły z kiełbasy?

Kiełbasa nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8201

Spis treści
Zamów abonament