Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rynsztunek przeciwników

01 sierpnia 2009 | Batalie największej z wojen | Michał Mackiewicz Marek Szyszko
Australijski żołnierz piechoty z pistoletem maszynowym Owen MkI
autor zdjęcia: Marek Szyszko
źródło: Rzeczpospolita
Australijski żołnierz piechoty z pistoletem maszynowym Owen MkI
Japoński porucznik piechoty z mieczem i pistoletem Nambu typ 14
autor zdjęcia: Marek Szyszko
źródło: Rzeczpospolita
Japoński porucznik piechoty z mieczem i pistoletem Nambu typ 14

Australijczyk w kapeluszu i z owenem

Znakiem firmowym australijskich żołnierzy był slouch-hat, czyli kapelusz z zagiętą jedną połową ronda. Pojawił się w drugiej połowie XIX wieku w formacjach lokalnych milicji i z chwilą powstania w 1903 roku armii australijskiej (reorganizacja systemu wojskowego imperium brytyjskiego) stał się jej regulaminowym nakryciem głowy.

Należy zaznaczyć, iż podobne kapelusze miały długą tradycję i używano ich także w innych armiach, którym przyszło działać w gorącym klimacie. Wysoki kapelusz z wąskim rondem miał charakterystyczny otok z muślinu w kolorze khaki, który stanowił izolację przed słońcem (materiał ten stosowali m.in. Brytyjczycy w Indiach – nakładali go na hełmy korkowe).

Początkowo zaginano do góry prawą część ronda, jednak szybko ustalił się i utrzymał zwyczaj zaginania lewej strony, przytrzymywanej metalowym zapięciem. Z prawej strony umieszczano emblematy jednostek, z lewej, na zagiętym rondzie, godło australijskiej armii – tzw. wschodzące słońce.

Oprócz kapelusza był jeszcze jeden charakterystyczny element wyróżniający część australijskich...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8385

Spis treści
Zamów abonament