Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pisarska duma Władysława Bartoszewskiego

01 sierpnia 2009 | Exodus '44 | Krzysztof Masłoń
Obwoluta najnowszej książki prof. Władysława Bartoszewskiego, która właśnie ukazuje się w sprzedaży (Świat Książki)
źródło: Rzeczpospolita
Obwoluta najnowszej książki prof. Władysława Bartoszewskiego, która właśnie ukazuje się w sprzedaży (Świat Książki)

„Od 1944 roku napisałem o powstaniu wiele stron i dziś nie wycofałbym z nich ani jednego zdania...”

„Faworytem i dumą całego Powiśla jest 12-letni »Stefek«, łącznik ochotniczy AK. Malec ten w dniu zdobycia Poczty Głównej podjął się zaopatrzyć swój oddział w amunicję z magazynu broni zdobytego na poczcie. Pod ogniem czołgów patrolujących Nowy Świat »Stefek« czterokrotnie przedzierał się ku poczcie, przenosząc każdorazowo po 40 granatów ręcznych”.

Takiej treści była jedna z dwóch pierwszych notatek autorstwa Władysława Bartoszewskiego, zamieszczonych w wydawanych od 3 sierpnia 1944 r. „Wiadomościach z Miasta” (już od następnego numeru – „Wiadomościach z Miasta i Wiadomościach Radiowych”, a od 13 września do 3 października „Biuletynie – Wiadomościach z Miasta i Wiadomościach Radiowych”), których był redaktorem.

Bartoszewski, czasem podpisujący się „Teofil”, publikował w 14 numerach powstańczego pisma. Obecnie te reportaże, artykuły i notatki, obok niezliczonych tekstów na temat Powstania Warszawskiego pisanych przez niego po dziś dzień przez kilkadziesiąt lat znalazły się w jednym obszernym tomie „Powstanie Warszawskie” wydanym przez Świat Książki.

Bartoszewski, ten w jednej osobie uczestnik powstania, kronikarz i historyk, sześć lat temu powiedział: „Od 59 lat nie zmieniłem poglądów. Od 1944 roku napisałem o powstaniu wiele setek stron i dziś nie wycofałbym z nich ani jednego zdania”. Duma bije z tych słów, ale – zgódźmy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8385

Spis treści
Zamów abonament