Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kiedy trzeba się pogodzić z utratą licencji

15 września 2009 | Gazeta prawa i podatków | Zofia Jóźwiak;

Nawet drobny z pozoru błąd może oznaczać, że nie będziemy mogli dalej wykonywać prowadzonej działalności. A wówczas trzeba zmienić profil firmy albo ją zamknąć

Przepisy umożliwiające cofnięcie koncesji, licencji czy zezwolenia są zawarte nie tylko w ustawach szczególnych dotyczących konkretnych branż, ale także w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej. Ta stanowi, że koncesję cofa się zawsze, gdy prawomocnie zakazano przedsiębiorcy wykonywania działalności nią objętej albo w sytuacji, gdy firma wprawdzie wystąpiła o koncesję, ale nie podjęła takiej działalności. Przedsiębiorca musi się też liczyć z utratą koncesji, gdy rażąco narusza warunki w niej określone lub warunki wykonywania działalności ustalone w przepisach branżowych. Z poważnymi problemami musi się liczyć przedsiębiorca, który złożył niezgodne ze stanem faktycznym oświadczenie o spełnieniu niezbędnych warunków albo nie usunął naruszeń wytkniętych przez organ kontrolujący daną działalność.

Firma, której cofnięto licencję lub zezwolenie, nie może od razu ponownie ubiegać się o analogiczną decyzję. Uzyskanie ponownego zezwolenia w tym samym zakresie działalności jest możliwe zazwyczaj nie wcześniej niż po upływie trzech lat od dnia wydania decyzji.

Uwaga! Cofnięcie koncesji (a także licencji czy zezwolenia) oznacza, że przedsiębiorca zostaje pozbawiony prawa do wykonywania działalności objętej decyzją, a nie działalności gospodarczej w ogóle. Taki przedsiębiorca nie musi więc wykreślać swojej firmy z ewidencji działalności gospodarczej czy Krajowego Rejestru Sądowego. Może...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8422

Spis treści
Zamów abonament