Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pisma lokalne i specjalistyczne nie narzekają na brak czytelników

29 września 2009 | Dobra firma | Grażyna Raszkowska

Tradycyjne, drukowane gazety według czarnych scenariuszy niebawem znikną. Na razie jednak znajdują się śmiałkowie, którzy niezrażeni ponurymi wizjami powołują do życia nowe tytuły. I nieźle na tym wychodzą

Przepowiednie ekspertów nie napawają optymizmem. Steve Ballmer, szef Microsoftu przekonuje, że za dziesięć lat nie będzie już tradycyjnych gazet i czasopism. Wszystko będzie online.

Magnat prasowy Rupert Murdoch, do którego należy mediowy gigant News Corp, już wkrótce rozpocznie pobieranie opłat od klientów korzystających z internetowych serwisów prasowych. Na całkowitą rezygnację z papieru daje czytelnikom 15 lat.

To prawda, czasopisma w widoczny sposób ograniczają swoje drukowane nakłady, a wzmacniają działalność w Internecie. Jednym z powodów są decyzje reklamodawców. Coraz częściej wybierają oni obecność w sieci i w innych mediach elektronicznych, przede wszystkim w telewizji, a pomijają prasę.

A jednak nie brak sygnałów, że informacje o śmierci drukowanych mediów są mocno przesadzone. Nie wszystkie bowiem pisma tradycyjne notują spadek nakładów. Są i takie, których sprzedaż rośnie. Tak jest w przypadku pism dotyczących zdrowia. Polacy kupują ich coraz więcej. Według Związku Kontroli Dystrybucji wzrost sprzedaży dotyczy niemal wszystkich periodyków zdrowotnych. Dobrze trzymają się też gazety lokalne, tytuły hobbystyczne i specjalistyczne. Wszystkie one nie zaniedbują, rzecz jasna, obecności w sieci.

Ważne formalności

Kto chce powołać do życia nowy tytuł prasowy, musi najpierw przejść...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8434

Spis treści
Zamów abonament