Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polski bigos z wkładką

12 grudnia 2009 | Plus Minus | Jacek Cieślak
autor zdjęcia: Piotr Wittman
źródło: Fotorzepa

Nie ma drugiego takiego oryginała jak Tymon Tymański. To jazzman i rocker w jednej osobie. Autor „Polovirusa”, jednej z najlepszych płyt ostatniego dwudziestolecia. Zwolennik rozliczeń z PRL i buddysta. Nagrał nowy album „Bigos Heart”. O sobie, o Polsce

Spotkać się z Tymonem Tymańskim jest równie łatwo jak złapać w ręce elektron. Szybko żyje, szybko myśli, szybko zakłada i rozwiązuje zespoły. Jeszcze szybciej zmienia miejsce pobytu. Dziś koncert w Bolesławcu, jutro w Szczecinie. I tak bez końca.

– Będę w sobotę w warszawskim „Powiększeniu”, gram z Polish Brass Ensemble! – wystrzeliwuje słowa z szybkością karabinu maszynowego, kiedy wreszcie łapię go przez komórkę.

Co tam 300 tysięcy!

Warszawa, sobota wieczór. Klub Powiększenie, na tyłach Nowego Światu. Na parterze przy barze nasączają się już pierwsi klubowicze. Z piwnicy dobiega mocny rytm perkusji i kakofonia instrumentów dętych. Tymon ćwiczy pochylony nad czarnym pudłem elektrycznej gitary. Na przodzie sceny „dmie w rury”, buja się i kiwa, jazzrockowa ekstraklasa: puzonista Bronisław Duży, trębacz Ziut Gralak ze swoją minitrąbką, Aleksander Korecki z saksofonem.

– Zagrajmy to w formie A-B-A! – komenderuje Tymon. Grają. – A teraz wszystko przemieszajmy. Niech każdy zagra solo na innej części!

– Gramy jak cholera, a cholera żniwo zbiera! – podsumowuje Gralak.

Próba kończy się śmiechami. Muzycy umawiają się po kolacji na 21.

– Sorry za obsuwę, ale później przyjechałem do Warszawy – mówi Tymon na powitanie. – W związku z przebudowami od paru lat jeździ się coraz dłużej. Nawet do pięciu godzin.

I przytacza...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8497

Spis treści
Zamów abonament