Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Człowiek z offsetu

12 grudnia 2009 | Plus Minus | Dariusz Rosiak
autor zdjęcia: Janusz Kapusta
źródło: Fotorzepa

Nie ma takiego poziomu emisji dwutlenku węgla, który zadowoli najbardziej zapalonych wyznawców religii globalnego ocieplenia. Dzięki niej antyhumanistyczna nienawiść wobec człowieka może się odradzać w nieskończoność

Na marginesie szczytu klimatycznego w Kopenhadze pojawiła się brytyjska inicjatywa o nazwie Optimum Population Trust (OPT). Idea jest taka, żeby ludzie w bogatych krajach mogli zapłacić za wytworzony przez siebie dwutlenek węgla za pomocą środków antykoncepcyjnych przekazywanych krajom afrykańskim.

Na stronie http://www.popoffsets.com/calculator.php znajduje się specjalny ekologiczny kalkulator, dzięki któremu każdy zainteresowany może wyliczyć, ile kondomów kosztują jego wakacje, albo podróż służbowa. Np. ja wkrótce udaję się do Mali, co spowoduje emisję około 5 ton CO2 do atmosfery (proszę nie pytać, jak to wyliczyłem, tylko mi uwierzyć, nie mamy miejsca na szczegółowe kalkulacje). Wszedłem w kalkulator, wpisałem „5 ton” i „trip to Mali”, z czego wyszło, że powinienem wpłacić 35 dolarów na konto OPT.

Za te pieniądze zostaną zakupione środki antykoncepcyjne, dzięki którym np. Kenijczycy unikną narodzin 0,5 niechcianego dziecka (inicjatorzy akcji podkreślają, że chodzi o unikanie narodzin wyłącznie niechcianych dzieci, chciane dalej będą mogły się rodzić). Aby zapewnić Kenijczykom uniknięcie narodzin pełnego jednego człowieka, musiałbym się udać samolotem w powrotną drogę do Sydney (10 ton emisji) i wpłacić 70 dolarów. Jak na mój gust, kondomy kupowane przez OPT muszą być bardzo drogie, ale pewnie chodzi o jakiś typ nigdy niepękający i dający...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8497

Spis treści
Zamów abonament