Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czwarta klęska prezesa

09 lipca 2010 | Publicystyka, Opinie | Tomasz Wołek
Tomasz Wołek
źródło: Rzeczpospolita
Tomasz Wołek

PiS będzie się teraz kurczył i zwijał, zasklepiając się w poczuciu niezasłużonej krzywdy – pisze publicysta

Podczas transmisji z wieczoru wyborczego w sztabie PiS kamera telewizyjna na moment wyłowiła z tłumu dziwnie markotnego posła Pawła Kowala. Najwidoczniej nie dawał się on ponieść atmosferze entuzjazmu, jaka ogarniała szczelnie wypełnioną salę. Jego zafrasowane oblicze wyrażało uczucia zgoła odmienne, których pogrążony w myślach nawet nie próbował skrywać: ponad wszelką wątpliwość był to smutek graniczący z przygnębieniem. Ten silnie kontrastujący obraz wbił mi się w pamięć.

Bo też poseł Kowal, należący do bardziej inteligentnych polityków PiS, prawdopodobnie jako jeden z nielicznych właściwie odczytał i ocenił wyborczy werdykt. Chyba musiał zdawać sobie sprawę z kilku faktów niezbitych.

Po pierwsze, jednak Jarosław Kaczyński przegrał, chociaż aż tyle okoliczności zdawało mu się, i to w stopniu wcześniej zgoła niewyobrażalnym, sprzyjać. Po wtóre, jego wynik – 7 mln 919 tysięcy głosów – bezsprzecznie niebagatelny, nie dorównywał przecież rezultatowi, jaki osiągnął jego brat w roku 2005: 8 mln 257 tysięcy. Zatem i tu, wbrew hałaśliwej euforii, nastąpił zauważalny regres.

Po trzecie, mimo usilnych zabiegów nie udało się pozyskać znaczącej grupy wyborców owego mitycznego centrum; Kaczyński przegrał we wszystkich dużych miastach (z wyjątkiem Lublina), w prestiżowej zaś Warszawie doznał klęski wyjątkowo dotkliwej, szczególnie zważywszy na to, iż Lech...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8669

Spis treści
Zamów abonament