Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Teraz w PO już nie mamy alibi

23 lipca 2010 | Kraj | Piotr Gursztyn
Przez dwa i pół roku rządzenia nie daliśmy dostatecznych dowodów na to, że potrafimy modernizować Polskę – mówi Jarosław Gowin
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Przez dwa i pół roku rządzenia nie daliśmy dostatecznych dowodów na to, że potrafimy modernizować Polskę – mówi Jarosław Gowin

Dano nam mandat, by realizować program, a nie by wygrywać kolejne wybory – mówi Jarosław Gowin, poseł Platformy

Rz: Czy słusznie Sejmowa Komisja Etyki zganiła Janusza Palikota za słowa o krwi na rękach Lecha Kaczyńskiego?

Jarosław Gowin, poseł PO: Dla mnie to pytanie retoryczne.

Dlaczego?

Chociaż nagana jest najwyższą karą, jaką Komisja Etyki może udzielić posłowi, to uważam, że jest to najniższa kara, jaka powinna spotkać Palikota za to, co powiedział.

Widać, że konflikt między dwoma znaczącymi politykami PO jest już w ostrej fazie. On pana też mocno atakuje.

Nie czuję się przeciwnikiem Palikota. Czuję się przeciwnikiem pewnego sposobu uprawiania polityki, polegającego na poniżaniu przeciwników, odbieraniu im godności, ciągłym szokowaniu. I nie jest to konflikt Janusza Palikota z Jarosławem Gowinem, ale z przytłaczającą większością posłów PO.

Ale jest też teza, powtarzana m.in. przez niektórych ważnych polityków PO, że Palikot stawia słuszne pytania, choć w nieeleganckiej formie.

Nie ma treści bez formy. Polecam tekst w „Gazecie Wyborczej” autorstwa czterech uznanych prawników „Kilka pytań posła Janusza Palikota”. Przeanalizowali oni pytania Palikota i stwierdzili, że z ośmiu tylko dwa mają jakąś wartość poznawczą w kontekście śledztwa. W związku z tym cała reszta jest polityczną hucpą obliczoną na zszarganie pamięci Lecha Kaczyńskiego.

Katarzyna Kolenda-Zaleska napisała w „Fakcie”, że tak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8681

Spis treści
Zamów abonament