Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zapalony firmowy paparazzi nie szkodzi ani sobie, ani kolegom

09 listopada 2010 | Gazeta prawa i podatków | Grażyna Ordak

Podwładny nie musi udostępniać pracodawcy zdjęć z zakładowej imprezy alkoholowej. I nie straci za to posady. Także fotografia pracownika z kieliszkiem w ręku nie upoważnia szefa do jego zwolnienia

Nie ma chyba przedsiębiorstwa, w którym pracownicy nie robiliby zdjęć. Często tę pasję przenoszą do pracy i fotografują kolegów przy biurkach, maszynach, w trakcie rozmów. Szczególne okazje do takich fotek nadarzają się podczas firmowych spotkań (imieniny czy uroczystości pracowników) i imprez zewnętrznych, np. wyjazdów integracyjnych.

Zazwyczaj w tych towarzyskich przerwach w pracy pije się alkohol, niejednokrotnie z udziałem kierownika czy szefa. Flesze błyskają. Czy pracodawca, który kwestionuje takie zachowania podwładnych, może domagać się, aby fotograf udostępnił zdjęcia z kompromitującymi lub niewygodnymi sytuacjami? Czy temu pracownikowi wolno odmówić wykonania tego polecenia?

Związek z pracą

Co do zasady, podejmując zatrudnienie, pracownik zobowiązuje się, że na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem będzie wykonywał pracę określonego rodzaju (art. 22 § 1 kodeksu pracy). Wymóg ten konkretyzuje stosowanie się do poleceń pracodawcy. ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8773

Spis treści
Zamów abonament