Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Obiektyw kochał Marszałka

09 listopada 2010 | Żeby Polska... 1920 | Bartosz Marzec
Janusz  Cisek przed wejściem  do Muzeum Wojska Polskiego,  w którym znów – jak co roku  11 listopada – pozwala  tysiącom  rodaków  „dotknąć Niepodległości”
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa
Janusz Cisek przed wejściem do Muzeum Wojska Polskiego, w którym znów – jak co roku 11 listopada – pozwala tysiącom rodaków „dotknąć Niepodległości”

Rozmowa z profesorem Januszem Ciskiem, dyrektorem Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie

Rz: Jako konsultant historyczny pomagał pan Jerzemu Hoffmanowi przy realizacji „Bitwy Warszawskiej”. Był pan na planie i obserwował aktorów odgrywających role marszałka Piłsudskiego i jego adiutanta, majora Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego. Czy Daniel Olbrychski i Bogusław Linda należycie wywiązali się z powierzonych im zadań?

Janusz Cisek: Film jest historią romansu kawalerzysty Jana (w tej roli Borys Szyc) i pięknej aktorki rewiowej (Natasza Urbańska). To bardzo prawdziwa i dramatyczna opowieść.

Z każdym konfliktem wiążą się przecież liczne rozstania: matki z synem, żony z mężem, narzeczonej z narzeczonym. Niestety, szczęśliwe powroty zdarzają się o wiele rzadziej.

W filmie Jerzego Hoffmana Józef Piłsudski jest postacią raczej drugiego planu, ale przecież niezwykle istotną. Dowodzone przez niego Wojsko Polskie staje na drodze Armii Czerwonej, którą Lenin posyła na Zachód, by na bagnetach niosła rewolucję. Daniel Olbrychski niezwykle starannie przygotowywał się do swej roli. Spotkał się z rodziną Piłsudskiego, pytał, jak się zachowywał w sytuacjach prywatnych. Oglądał dawne kroniki filmowe, by przekonać się, w jaki sposób trzymał w dłoni papierosa, jakim ruchem wkładał rękę do kieszeni płaszcza. Wreszcie: jak pracował nad stołem sztabowym. Na którymś z filmów podpatrzył charakterystyczny ruch butem, który Marszałek niekiedy filuternie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8773

Spis treści
Zamów abonament