Przyzwyczajenia przeciw prenumeracie
Przyzwyczajenia przeciw prenumeracie
Michał Majewski
Doczekawszy w Polsce niezwykłego bogactwa wszelkiego rodzaju tytułów, nadal mamy niewielką liczbę prenumeratorów, co zdecydowanie odróżnia nasz rynek prasowy od zachodniego. Zaledwie osiem procent pism kolportowanych przez "Ruch" dociera do czytelników dzięki prenumeracie. Podobnie jest w mniejszych firmach kolporterskich.
Jednym z "żelaznych motywów" amerykańskiego filmu jest scena, w której rowerzysta rzuca plik gazet na znajdujący się przed domem trawnik. Zdarza się również, że przystaje na chwilę, by wrzucić pisma do specjalnej skrzynki wiszącej na bramie. W Polsce jest zdecydowanie mniej domów z ogródkami i skrzynkami na prasę oraz istnieje większe prawdopodobieństwo, że ktoś będzie szybszy od prenumeratora i "przechwyci" poranną prasę. Ale, oczywiście, nie tylko z tego powodu mamy w Polsce niewielką liczbę prenumeratorów.
Zaledwie osiem ze stu egzemplarzy pism kolportowanych przez "Ruch" rozchodzi się w prenumeracie. Podobnie relacja ta wygląda w mniejszych firmach kolporterskich. Indywidualni prenumeratorzy w "Ruchu" to osiem procent wszystkich, którzy składają zamówienia. Inne znaczące na rynku firmy wogóle zrezygnowały zeświadczenia usług indywidualnym odbiorcom. Powstało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta