Polacy z innego świata
Od 2 lipca w dawnym gospodarstwie PGR w Niemstowie koło Lubina mieszka rodzina Brodowskich z Kazachstanu. Jest to pierwszy przykład, gdy lokalne władze i Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" podjęły próbę połączenia repatriacji Polaków ze Wschodu z zagospodarowaniem majątku dawnego PGR.
Polacy z innego świata
-- To jest eksperyment na skalę kraju. Jeśli się powiedzie, będzie miał wielu ojców. Jak nie wyjdzie, zostanę osieroconym ojcem porażki -- mówi Szymon Kanigowski, rzecznik praw mieszkańców w Urzędzie Miejskim w Lubinie. Do niego zwróciła się o pomoc Halina Brodowska z Kazachstanu, która przyjechała do Lubina na zaproszenie krewnych, zdecydowała się nie wracać i postanowiła sprowadzić do Polski swą liczną rodzinę. Wcześniej na przyjęcie Polaków ze Wschodu zdecydowały się inne gminy w Polsce, np. Reszel, mazurska gmina, o której wiele z tej okazji pisano. Żadna gmina nie zdecydowała się jednak dotąd na przyjęcie rodziny liczącej 54 osoby. O połączeniu repatriacji z zagospodarowaniem dawnego PGR pomyślano chcąc wykorzystać zawodowe umiejętności repatriantów, którzy przez całe życie pracowali w kołchozie.
-- Na początku wszyscy byli przeciwni eksperymentowi o takich rozmiarach -- przypomina Szymon Kanigowski opowiadając, jak krok po kroku zjednywał sojuszników w lubińskich gminach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta