Szekspir, Kola i sny Japończyków
Kończy się XII Warszawski Festiwal Filmowy
Szekspir, Kola i sny Japończyków
Dziś kończy się XII Warszawski Festiwal Filmowy, czyli doroczne ponad "dwutygodniowe szaleństwo", jak reklamowali swą imprezę organizatorzy. Od 4 października miłośnicy dobrego kina obejrzeć mogli ponad pół setki filmów zrealizowanych przez kinematografie 25 krajów. Kino "Skarpa", "Foksal", w Domu Dziennikarza oraz sala kinowa Rosyjskiego Ośrodka Nauki i Kultury proponowały codziennie po kilka pozy -cji. Były na festiwalu trzygodzinne superprodukcje, jak "Nędznicy" Claude'aLeloucha albo głośne "Spojrzenie Odyseusza" Theo Angelopoulosa; były kameralne dramaty, trochę kina egzotycznego, a także sporo rozmaitej sensacji i horroru.
Mówienie Szekspirem
Szekspir wydał się autorem godnym przypomnienia kilku reżyserom. Pokazali go w rozmaitych konwencjach i kontekstach. Brytyjski "Ryszard III" Richarda Loncraine'a(Srebrny Niedźwiedź za najlepszą reżyserię -- Berlin '96) to niemal współczesne hollywoodzkie kino akcji. Scenarzyści, Ian McKellen i Loncraine, zaadaptowali na ekran uwspółcześnioną sceniczną wersję dramatu Szekspira pióra Richarda Eyre. Ryszard III, w mundurze pułkownika chce zostać królem. Zamach stanu. Zbrodnie, szantaż; kilka obietnic i duserów skierowanych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta