W ślepym zaułku
Spór o reformę ubezpieczeń społecznych jest sporem o kształt państwa
W ślepym zaułku
Tadeusz Zieliński
Przebieg nieustającej dyskusji nad stanem i perspektywami rozwoju ubezpieczeń społecznych w Polsce wskazuje, że reforma tej niezwykle doniosłej dziedziny życia każdego obywatela RP znajduje się w ślepym zaułku. Zabrakło nagle głównego animatora i twórcy reformy, jakim był przedwcześnie zmarły minister Andrzej Bączkowski.
Nadmiar pomysłów hamulcem reformy
Przyczyną opóźnień w reformowaniu ubezpieczeń społecznych nie jest bynajmniej niedostatek ofert badawczych zmierzających do ukazania nowego systemu zabezpieczenia ludzi przed ryzykiem braku środków na utrzymanie w okresie choroby, inwalidztwa, starości czy bezrobocia. Przeciwnie -- wskutek nagromadzenia się niewiarygodnej liczby pomysłów i zbawiennych rad mających uzdrowić chory bez wątpienia organizm ubezpieczeń społecznych, jaki otrzymaliśmy w spadku po realnym socjalizmie, znaleźliśmy się w gęstym lesie, w którym trudno znaleźć drogę wyjścia. In hac varietate studiorum consensus esse non potest -- przy tak różnych poglądach zgody być nie może, głosi stara paremia rzymska. Na tym przykładzie sprawdza się trafna, choć paradoksalna prawda, którą z górą 80 lat temu odkrył wybitny nasz uczony Tadeusz Kotarbiński,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta