Źródło wciąż bije
20 lat śpiewania Jacka Kaczmarskiego
Źródło wciąż bije
"Pogłoski o mojej śmierci są nieco przesadzone" -- tak Jacek Kaczmarski mógłby sparafrazować znany aforyzm Marka Twaina, po owacyjnie przyjętym trzygodzinnym koncercie, który odbył się w środę w klubie "Riviera-Remont". Znany piosenkarz, którego szczyt popularności przypadł na czasy pierwszej "Solidarności" i stanu wojennego, potwierdził swą znakomitą formę twórczą i wykonawczą.
Przypomnijmy jeszcze, że przyjazd Jacka Kaczmarskiego do Polski, po prawie półtorarocznej nieobecności spowodowanej emigracją do Australii, miał charakter osobisto-rodzinny. Ale jak tu odmówić dania koncertu, skoro mija właśnie 20 lat od pierwszego publicznego wystąpienia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta