Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rozwój za wszelką cenę

15 stycznia 1997 | Świat | KD

Młoda demokracja w Korei Południowej przeżywa chwile próby. Władze przekonują, że obywatele znów powinni zapomnieć o własnych korzyściach. Wymaga tego bowiem "dobro kraju".

Rozwój za wszelką cenę

Krzysztof Darewicz

Strajki w Korei Południowej, wywołane nowelizacją ustawy o zatrudnieniu, nie wynikają tylko z obaw robotników o utratę pracy. U podłoża konfliktu leży bowiem spuścizna pozostawiona przez trzy dekady dyktatorskich rządów, która ciąży zarówno na władzy, jak i na społeczeństwie. Pamięć o niedobrej przeszłości i stare przyzwyczajenia musiały się więc nieuchronnie zderzyć z troską o przyszłość i losy młodej demokracji. Starcie to jedynie przyśpieszyła pogarszająca się kondycja gospodarcza kraju i nadchodząca kampania przed grudniowymi wyborami prezydenckimi.

Ideologia zaciskania pasa

Obserwując obecną falę strajków w Korei Południowej trudno oprzeć się wrażeniu, że na nie opierzonej demokracji mści się wpajana Koreańczykom przez ostatnie trzy dekady ideologia podporządkowująca wszystko rozwojowi ekonomicznemu. Niektórzy przenoszą to po prostu na płaszczyznę głęboko zakorzenionego nacjonalizmu lub konfucjanizmu, w tym sensie, że Koreańczycy zawsze byli i nadal są nakłaniani do wyrzekania się indywidualnych korzyści w imię interesu ogólnego.

Podobnie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 967

Spis treści
Zamów abonament