Z zaufaniem banków
Restrukturyzacja Stoczni Gdynia SA
Z zaufaniem banków
Kilkadziesiąt milionów zł strat za ubiegły rok zanotuje Stocznia Gdynia SA. Jednak zdaniem Krzysztofa Banaszaka, prezesa zarządu spółki realizowana głęboka restrukturyzacja stoczni pozwoli na osiągnięcie w 1997 roku pierwszego od lat zysku. Za trzy miesiące spółka zostanie dokapitalizowana kwotą 100 mln zł. Wszystko wskazuje na to, że Stocznia ta, o której mówiono, że stanie się -- podobnie jak Stocznia Gdańska -- bankrutem, odzyskała zaufanie banków. Przedstawiciel ING Banku powiedział "Rzeczpospolitej", że udzielenie gwarancji na 83 mln USD na budowę 7 kontenerowcow, to dopiero początek współpracy.
-- Strata za 11 miesięcy 1996 r. wyniosła 60 mln zł. Na ostateczny bilans jeszcze za wcześnie ale będzie on ujemny -- powiedział "Rz" Krzysztof Banaszak, prezes Stoczni Gdynia. -- Rozpoczęta zasadnicza restrukturyzacja uczyni stocznię dochodową i podniesie jej wartość. W tym roku po raz pierwszy od kilku lat stocznia osiągnie zysk netto rzędu kilku milionów zł -- zapewnił Banaszak.
Program zakłada...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)