Jak unieważnić radziecki rozwód
O dawnym ZSRR Rosjanie mówią: "gosudarstwa niet, no strana żywiot" -- państwa już nie ma, ale kraj żyje. W opinii tej jest tyle samo gorzkiego potwierdzenia rzeczywistości, ile nadziei, że nie wszystko jest jeszcze stracone.
Jak unieważnić radziecki rozwód
Sławomir Popowski
To tylko zagranie taktyczne, próba wytargowania od Zachodu najwyższej ceny za rosyjską zgodę na rozszerzenie NATO. W praktyce o żadnej unii między Moskwą i Mińskiem nie może być mowy, bo Rosji najzwyczajniej na to nie stać -- tak najczęściej komentowano specjalne posłanie Borysa Jelcyna do Aleksandra Łukaszenki, w którym -- po raz pierwszy -- to nie białoruski prezydent, ale gospodarz Kremla proponował rychłe przeprowadzenie referendum zjednoczeniowego. Przytoczonym argumentom trudno odmówić racjonalności, ale nasuwa się pytanie: a jeśli to nie jest tylko blef i chodzi o coś więcej aniżeli o podwyższenie stawki w moskiewskim sporze z NATO?
Wątpliwości te są jak najbardziej uzasadnione. To prawda, że w pierwszych rosyjskich komentarzach pojawiły się sceptyczne opinie o możliwości realizacji idei Łukaszenki, a teraz i Jelcyna. W "Izwiestiach" stwierdzono, że jest to inicjatywa co najmniej przedwczesna, na której realizację Rosji brakuje środków. Jednak w większości wypowiedzi, jeśli coś kwestionowano, to wyłącznie szczerość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)