Albert Cohen
Owoc z drzewa upokorzeń
FOT. (C) AP
ZBIGNIEW FLORCZAK
Zachęcam nasze wydawnictwa, z najgłębszym przekonaniem i angażując się w to emocjonalnie, do zainteresowania się pisarzem wielkiej klasy, Albertem Cohenem. Nikt u nas nie zna nawet tego nazwiska, sprawdzałem w "Literaturze na Świecie". Jest laureatem Grand Prix du Roman Akademii Francuskiej, wysuwany był w latach 70. (przez Kessela i Mitterranda m.in.) do Nobla. W 1986, w parę lat po śmierci pisarza, jego arcypowieść "Belle du Seigneur" zostaje wydana w słynnej Biblioth?que de la Pl?iade, co nigdy się nie zdarza w tego rodzaju skróconym terminie. O tym całkowicie zignorowanym przez Polaków pisarzu jednak i u nas kiedyś pisano: na początku 1939, w jednym z dzienników krakowskich ukazała się poważna recenzja jego powieści.
Garść informacji, w esencjonalnym skrócie. Cohen urodził się na Korfu, w 1895, w rodzinie żydowskiej o arystokratycznych (sefardyjskich) tradycjach. Z tej samej linii byli Spinoza i kilka innych znakomitości w kulturze. Wielcy synowie Korfu, Marco Polo i Casanova pisali już po francusku. Ten język stanie się właściwą ojczyzną Cohena (który...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta