Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Stopniowo ludzie stawali się zwierzętami

17 sierpnia 2019 | Plus Minus | Przemysław Słowiński
Większość żołnierzy sowieckich nie wiedziała nawet, o co walczy, znalazła się na wojnie z przymusu. Nie mieli ani wiary, ani nadziei, tylko rozkaz
autor zdjęcia: John Downing
źródło: Getty Images
Większość żołnierzy sowieckich nie wiedziała nawet, o co walczy, znalazła się na wojnie z przymusu. Nie mieli ani wiary, ani nadziei, tylko rozkaz
źródło: materiały prasowe

Handel kradzionymi dobrami wojskowymi stał się w okupowanym przez Sowietów Afganistanie tak powszechny, że aby ułatwić wymianę, w Kabulu powstał specjalny bazar zwany „rosyjskim". Zawsze można było na nim spotkać żołnierzy sprzedających kradzione towary i kupujących haszysz.

Haszyszem odurzali się powszechnie sowieccy żołnierze walczący w Afganistanie. Inwazja ZSRS na Afganistan rozpoczęła się w nocy z 24 na 25 grudnia 1979 roku, gdy stutysięczna armia sowiecka przekroczyła granicę kraju. Trwała prawie dziesięć lat, do 15 lutego 1989 roku, nabierając w międzyczasie charakteru regularnej wojny. Rosjanie wkroczyli do Afganistanu, by wesprzeć tamtejszy komunistyczny rząd w walce z coraz liczniejszymi siłami partyzantów, zwanych mudżahedinami.

Sowiecka okupacja Afganistanu przez 40 Armię Sowiecką pokazała wiele problemów tej armii. Po pierwsze – fatalne warunki życia żołnierzy. Brakowało budynków w afgańskich garnizonach, żołnierze bardzo często musieli przebywać w nieogrzewanych namiotach.

Sowieckie linie zaopatrzenia były regularnie atakowane przez afgański ruch oporu. Sowieccy żołnierze nagminnie chorowali, ponieważ brakowało świeżej wody, do jedzenia dostawali starą, pochodzącą jeszcze z 1956 roku (!) żywność (z terminem ważności półtora roku).

Brakowało owoców, mięsa. Koszmarne warunki panowały w sowieckich szpitalach. Chirurdzy i pielęgniarki mieli na przykład do dyspozycji nici, które rwały się, jakby wykonano je z papieru. Pielęgniarki musiały brać nici ze spadochronów, czyścić je i używać do szycia ran.

Drugim czynnikiem było morale żołnierzy. Wysokie miały tylko oddziały spadochroniarzy i specnazu, natomiast morale...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11434

Wydanie: 11434

Zamów abonament