Za bezzasadne rozwiązanie umowy nie zawsze zapłaci pracodawca
Przepisy przewidują okoliczności, w których pracownik może żądać zasądzenia odszkodowania za zwolnienie go z pracy. Bywa jednak, że to on musi zapłacić za odejście z firmy.
Kodeks pracy ustanawia możliwość dochodzenia odszkodowania za rozwiązanie umowy o pracę. Przepisy uzależniają jego zakres od tego, w jakich okolicznościach dochodzi do zakończenia pracowniczej relacji prawnej. Co więcej, uprawnionym do odszkodowania może być zarówno pracownik, jak i pracodawca.
Ze złamaniem prawa
Pracownik może być uprawniony do odszkodowania przede wszystkim w razie wystąpienia jednej z pięciu sytuacji.
Po pierwsze odszkodowanie może otrzymać, gdy pracodawca wypowie mu umowę zawartą na czas nieokreślony, jeśli wypowiedzenie naruszało przepisy (np. nie zostało dokonane na piśmie) lub było nieuzasadnione. Odszkodowanie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres od 2 tygodni do 3 miesięcy, jednak nie mniej niż za okres wypowiedzenia. Wedle orzecznictwa wypowiedzenie może być uznane za nieuzasadnione, jeżeli np. zostało skierowane wobec pracownika nienagannie wykonującego swoje obowiązki lub przyczyna wypowiedzenia była zbyt małej wagi lub nieprawdziwa.
Druga z sytuacji dotyczy wypowiedzenia przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta