Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mityczna układanka

15 grudnia 1997 | Kultura | JM

ROZMOWA

W muzyce Szymanowskiego jest wiele wspaniałych pomysłów -- twierdzi Włodzimierz Nahorny, którego nowa płyta dziś ma premierę

Mityczna układanka

Plotka głosi, że znany pianista jazzowy Włodzimierz Nahorny postanowił zagrać muzykę klasyczną w czystej postaci i wybrał "Mity" Karola Szymanowskiego.

WłODZIMIERZ NAHORNY: To nie tak. Z każdej z trzech części "Mitów" wybrałem fragment szczególnie mnie inspirujący. Na przykład na płycie "Źródło Aretuzy" zaczyna się olbrzymim cytatem, tak jak Szymanowski to skomponował i z tego fragmentu wynika temat, który ja napisałem, będący kanwą do improwizacji. Również "Narcyz" rozpoczyna się od przytoczenia oryginalnej muzyki na skrzypce i fortepian, rozwiniętej następnie na tej samej bazie harmonicznej w moją kontrmelodię przechodzącą w balladę. Z "Driad i Pana" powstały trzy kolejne fragmenty i na koniec następuje powrót do "Źródła Aretuzy".

Można więc powiedzieć, że u Karola Szymanowskiego znalazł pan sześć tematów interesujących dla jazzmana.

Tak, był jeszcze jeden, siódmy, ale bałem się, iż materiał muzyczny bardzo się rozrośnie.

Czy do grania jazzu, nawet tego wyrastającego z muzyki Karola Szymanowskiego, wystarcza jedynie fortepian...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1256

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament