Mecenas, który dobrze wie, komu wiatr wieje w żagle
Roman Giertych jest jedynym politykiem, który cieszył się przychylnością zarazem Jarosława Kaczyńskiego, Andrzeja Leppera, ojca Tadeusza Rydzyka, narodowców i teraz Donalda Tuska. W Koalicji Obywatelskiej działa na specjalnych zasadach. Nikt nie chce z nim zadzierać. Ma coś, czego potrzebuje premier.
– Nie byłbym zaskoczony, gdyby się okazało, że długofalowo działanie Romana Giertycha zmierza do zemsty na PO–PiS-ie i wykluczenia obu partii ze sceny politycznej oraz zaprowadzeniu na niej nowych porządków – mówi „Rzeczpospolitej” jeden z najpopularniejszych socjologów i komentatorów polityki w Polsce, który nie chce występować pod nazwiskiem.
Naszych rozmówców z wielu stron politycznych łączy to, że chcą pozostać anonimowi, wypowiadając się na temat posła Koalicji Obywatelskiej. Dlaczego? Nikt z Giertychem nie chce zadzierać i sprowadzać na siebie gniew jego zwolenników w serwisach społecznościowych. A za Giertychem stoi armia internautów, którzy na jedno jego skinienie są w stanie zaatakować na wielu frontach przeciwników wszechmocnego mecenasa. Sam naraziłem się niektórym z „Silnych Razem”, przeciwnikom PiS działającym głównie na portalu X, którzy po jednym z komentarzy, poza agresją werbalną w internecie pisali na mnie donosy o zwolnienie mnie z pracy, o czym poinformowali mnie przełożeni.
Jego czarowi ulegli prawie wszyscy
Zmasowany atak zwolenników Giertycha może przytłoczyć wielu przeciwników mecenasa, ale niektórych jego siła zachwyca. Jedną z osób, która uległa czarowi i skuteczności mecenasa jest Donald Tusk. Przed nim było wielu innych.
Pochodzi z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
