UE musi znaleźć sposób na rosyjskie aktywa
Zamrożone rosyjskie aktywa to polityczna bomba z opóźnionym zapłonem.
Blokada rosyjskich aktywów wymaga odnawiania co sześć miesięcy, co nie tylko stwarza ryzyko politycznego impasu, ale także utrudnia strategiczne zarządzanie tymi środkami. Obligacje rządowe [stanowiące zamrożone rosyjskie rezerwy – red.] osiągnęły już termin wykupu, zmieniając się w gotówkę, która nie przynosi znaczących zysków. Unia Europejska stoi więc przed wyborem: stworzyć mechanizm pozwalający na efektywne wykorzystanie tych funduszy albo podjąć decyzję o ich konfiskacie. Brak działania podważa wiarygodność Europy i pokazuje jej słabość wobec wyzwań geopolitycznych.
Gdzie są rosyjskie aktywa i jak się zmieniły
Gdy Rosja ponownie zaatakowała Ukrainę w 2022 roku, państwa G7 zamroziły jej zagraniczne rezerwy o wartości około 300 miliardów dolarów. Kluczowa część tej kwoty – blisko 200 miliardów dolarów – znajduje się w Belgii pod kontrolą międzynarodowej agencji clearingowej Euroclear. Jako instytucja rozliczeniowa, Euroclear podlega unijnym regulacjom i odgrywa kluczową rolę w egzekwowaniu sankcji.
Pozostałe aktywa są rozproszone po świecie. Stany Zjednoczone zamroziły zaledwie 6 miliardów dolarów, Kanada – podobną kwotę, a Wielka Brytania – około 20 miliardów dolarów. Mimo ogromnej skali blokowania, te środki pozostają niewykorzystane, a polityczne przepychanki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
