Ludzie żywi, z krwi i kości
"Obywatel Pekoś" z Krakowa
Ludzie żywi, z krwi i kości
Na pierwszym planie: Wojciech Skibiński (Pułkownik "Franek", komendant MO, dawniej legendarny partyzant), w głębi - Błażej Peszek (Pekoś)
FOT. WOJCIECH PLEWIŃSKI
Prawdziwy niepokój albo i lęk ogarnia człowieka, gdy przychodzi mu mówić o sztukach Tadeusza Słobodzianka. "Turlajgroszek", "Prorok Ilja", "Car Mikołaj", "Merlin. Inna historia", "Kowal Malambo" - cokolwiek by się o nich powiedziało, będzie to zarówno prawdą, jak i kłamstwem. Albo - ustrzeż Boże! - banałem.
Podobnie "Obywatel Pekoś" - opowieść tak prosta, że aż skomplikowana. Historia tak rzeczywista, że aż nadrealna. Tak poważna, że aż komiczna. Cokolwiek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta