Trudne narzeczeństwo
Polska -- Unia Europejska
Trudne narzeczeństwo
Maria Wągrowska
Przed kilku laty, kiedy Polska rozmawiała jeszcze ze Wspólnotami Europejskimi o stowarzyszeniu, ale deklarowała już chęć przyłączenia się do tej organizacji w przyszłości, Jacques Delors, przewodniczący Komisji Europejskiej, zwykł mawiać, że nie można poważnie myśleć o narzeczeństwie, skoro nie wiadomo, jak partner będzie wyglądał za kilka lat. Wspólnoty będą się przecież przekształcać w Unię, i to przypuszczalnie 16 państw. Przed miesiącem, kiedy Delors przebywał w Warszawie, określił Unię jako "narzeczoną nieco już posuniętą w latach". Jeden z posłów do Sejmu powiedział mu wówczas, iż stara polska tradycja nakazuje, że jeżeli jest się zdecydowanym wziąć ślub, to przedtem daje się na zapowiedzi i publicznie ogłasza termin tej ceremonii. Zbliża się szczyt "12" na Korfu (24 --25 bm. ), a Polska żadnej matrymonialnej oferty nie dostaje.
Polacy nie mogą się dobić u państw Unii Europejskiej ani daty przyjęcia naszego kraju, ani terminu rozpoczęcia negocjacji na ten temat, ani harmonogramu przystępowania. Urzędnicy Ministerstwa Spraw Zagranicznych zakładają się pomiędzy sobą o butelkę szampana, czy Polska ma większe szanse dostania się najpierw do UE, czy najpierw do NA-TO, czy też odwrotnie. Ale ich zachodni rozmówcy nie chcą podejmować tej zabawy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)