Sznur prawa
ROZWAŻANIA
Adam Zieliński, rzecznik praw obywatelskich
Sznur prawa
U żywa się nieraz, choć ostatnio coraz rzadziej, określenia "sznur prawa". Coś wtym jest. Trzymając się sznura potrafimy unikać różnych niebezpieczeństw. Sznurem można nas jednak skrępować tak, że nie będziemy mogli oddychać.
Podstawą działania systemu prawnego jest zasada, że nie można się tłumaczyć nieznajomością prawa. Im jednak kto dłużej prawem się zajmuje, tym lepiej wie, jak trudno znać w szystkie przepisy. Zmarły w 1640 r. Krzysztof II Radziwiłł, piętnastokrotny poseł na Sejm, araz nawet marszałek Sejmu konwokacyjnego, zamieścił wakcie swej ostatniej woli znamienną suplikę: "Proszę na ostatek wszystkich (. .. ), aby nie mieli za złe, jeśli w tej ordynacyjej mojej testamentowej uchybiło się wczym sznuru prawa pospolitego, gdyż wokacyjej mej pilnując nie mogłem się parać statutami (. .. )".
Fikcja znajomości prawa to nie jedyna jego pułapka. Inna polega na niedostrzeganiu różnicy między formalnym brzmieniem przepisu arzeczywistą treścią normy prawnej. Tę ostatnią trzeba nieraz dopiero ustalać wdrodze różnych metod wykładni prawniczej. Anie każdy wie, jak metodami tymi się posługiwać. Kolejny problem związany jest zumiejętnością przestrzegania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta