Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zbrodniarz czy ofiara

24 sierpnia 1998 | Publicystyka, Opinie | DH

JAPONIA

Wciągu 53 lat, które upłynęły od kapitulacji, Japończycy nie potrafili jednoznacznie rozliczyć się z przeszłością -- temat drugiej wojny światowej pozostaje źródłem kontrowersji

Zbrodniarz czy ofiara

DOROTA HAł ASA

ztokio

15 sierpnia 1945 roku wpołudnie uznany za boga cesarz Japonii po raz pierwszy whistorii osobiście przemówił do swoich poddanych. Wygłoszone wwycyzelowanym, dworskim języku przemówienie było takim zaskoczeniem, że większość stojących na baczność przed odbiornikami radiowymi ludzi nie zrozumiała, o czym mówi jego cesarska wysokość.

"Po dogłębnym rozważeniu ogólnych tendencji światowych iwarunkach, wjakich znajduje się dziś nasze cesarstwo [. .. ], rozkazaliśmy rządowi cesarskiemu, aby poinformował Stany Zjednoczone, W ielką Brytanię, Chiny i Związek Radziecki, że akceptujemy tekst ich wspólnej deklaracji" -- oznajmił stłumionym głosem cesarz Hirohito. Japonia zgodziła się zakończyć działania w ojenne, przyjąć ultimatum Konferencji Poczdamskiej ioddać administrację państwową wręce najwyższego dowódcy wojsk alianckich.

Cesarz ani razu nie użył w przemówieniu słowa "klęska" czy "kapitulacja" ipo dziś dzień owe poniżające dla dumy narodowej słowa rzadko można spotkać wjapońskich mediach. Bezwarunkowa...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1473

Spis treści
Zamów abonament