Wcieniu Łukaszenki
BIAŁORUŚ
Rozmówcy zaczynają sobie zastrzegać anonimowość, niektórzy Polacy obawiają się przyznawać do swojej narodowości
Wcieniu Łukaszenki
JERZY HASZCZYń SKI
Opozycjonista na miejsce spotkania proponuje bar zdużym ogródkiem wcentrum Mińska. Bar mieści się na terenie należącym do Administracji Prezydenta Białorusi. Kręci się tam mnóstwo młodych ludzi. -- W takich prezydenckich lokalach jedzenie i piwo są tanie, gra muzyka, panuje miła atmosfera. Wtensposób prezydent Łukaszenko pozyskuje mińską młodzież, wśród której miał słabe notowania -- mówi opozycjonista, popijając piwo zlidzkiego browaru.
Opozycjonista jest zrezygnowany, już prawie nie wierzy w możliwość rychłej zmiany władzy. To pierwsza wyraźna nowość. Gdy byłem na Białorusi dwa lata temu, co chwila słyszałem od opozycjonistów, że lada moment Łukaszenko upadnie, że pogarszająca się sytuacja gospodarcza, protesty społeczeństwa inacisk Zachodu zmuszą go do odejścia. Teraz nawet moi rozmówcy znajbardziej radykalnego Białoruskiego Frontu Narodowego podkreślają, że Aleksander Łukaszenko wciąż ma bardzo duże poparcie w narodzie, awrankingach popularności o kilka długości wyprzedza najbardziej znanych liderów opozycji.
Druga nowość to zastrzeganie sobie anonimowości przez część osób, zktórymi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta