Mogę zostać zabity
Rozmowa zksięciem Norodomem Ranariddhem
Mogę zostać zabity
OD NASZEGO
SPECJALNEGO WYSłANNIKA
Koncepcję wyjścia z obecnego ostrego kryzysu politycznego przez utworzenie koalicji wszystkich trzech partii reprezentowanych wparlamencie wyraził wwywiadzie udzielonym "Rzeczpospolitej" lider największej partii opozycyjnej wobec rządu Hun Sena, były premier Kambodży Norodom Ranariddh, syn króla Sihanouka. Stawia tylko jeden warunek: w rządzie nie może być obecnego premiera.
"Nie można ignorować tego, czego domaga się naród. Ludzie żądają, by Hun Sen przestał być premierem" -- powiedział książę Ranariddh, nawiązując do trwających od ubiegłego poniedziałku manifestacji antyrządowych w Phnom Penh. "Te demonstracje to wielka lekcja demokracji pluralistycznej ikonkretnej, anie tylko formalnej. Ludzie zademonstrowali w nich dojrzałość polityczną, która odróżnia nas od takich krajów jak Laos, W ietnam, Myanmar [tzn. Birma -- WS], Singapur czy Malezja. Dołączyliśmy do azjatyckiej tradycji demokratycznej, takiej jak na Filipinach w czasie obalenia Marcosa albo ostatnio w Indonezji. Ludzie potrafią odróżnić sprawy zasadnicze od drobiazgów, którymi zajmuje się klasa polityczna. Inajważniejszą sprawą dla nich jest to, by Hun Sen przestał być premierem".
Nie wejdę do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta