Deklaracje zamiast działań
PROBLEM 2000
Nie sposób sprawdzić miliony układów
Deklaracje zamiast działań
Niechęć rządów do poważnego zajęcia się problemem pluskwy milenijnej zwiększa prawdopodobieństwo, że skończy się to ekonomiczną i społeczną katastrofą na skalę międzynarodową - twierdzą eksperci cytowani przez agencję Reuters. Wiele organizacji rządowych i firm - pomimo licznych przestróg - nie jest przygotowanych do działania po północy 31 grudnia 1999. Problem roku 2000 powinien stać się przedmiotem zainteresowania polityków, jednak oni po prostu nie chcą go dostrzec, licząc, że wszystko "samo się rozwiąże"
- Liderzy polityczni wykazują szokującą obojętność - twierdzi Ed Yardeni z nowojorskiego oddziału Deutsche Morgan Grenfell. - Jeśli rzeczywiście dojdzie do katastrofy, na nich właśnie spadnie cała odpowiedzialność.
Yardeni należy do grupy ekspertów, którzy uważają, iż "bomba milenijna" spowoduje katastrofę ekonomiczną groźniejszą, niż recesja wywołana kryzysem naftowym w 1973 roku. Nie wszyscy się z nim zgadzają, ale brak odważnych, którzy podpisaliby się pod stwierdzeniem, że wszystko na pewno zakończy się dobrze.
Nieprzezorna oszczędność ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta