Spuścizna, która trochę uwiera
SDRP
Młodzi woleliby zapomnieć
Spuścizna, która trochę uwiera
Uczestnicy sobotniego posiedzenia Frakcji Młodych SdRP równie dobrze mogliby się znaleźć na zjeździe młodych biznesmenów. Trzyczęściowy garnitur, krawat, telefon komórkowy, teczka dyplomatka to niemal o bowiązkowy strój młodego polskiego socjaldemokraty u schyłku dwudziestego wieku. Obowiązkowa jest też niechęć do prawicy i gotowość do obrony generała Wojciecha Jaruzelskiego, twórcy stanu wojennego.
Sobotnie posiedzenie młodych socjaldemokratów było w dużej części poświęcone uchwale o siedemnastej rocznicy stanu wojennego. Młodzi członkowie SdRP uważają, że ich to nie dotyczy, bo mają po dwadzieścia lat i wychowali się w nowym systemie. Jednak również oni najchętniej zapomnieliby o historii. Chcieliby, aby ten temat przestał wracać przez najbliższe kilkadziesiąt lat i aby później osądziła go historia. Innymi słowy, chcieliby odłożyć przeszłość do podręczników.
Mimo to gotowi są bronić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)