Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Żak i świat

17 grudnia 1998 | Magazyn | JK
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Kampus po Polsku

Żak i świat

FOT. MICHAŁ SADOWSKI

W Polsce miasteczka akademickie nie mają tradycji. Po wojnie powstawały tylko ich namiastki i to nieliczne. Miasteczka w Toruniu czy Olsztynie nie są, jak w Stanach Zjednoczonych, zamkniętymi enklawami. Prawdziwe kampusy dopiero powstają. Próbują je tworzyć prywatne uczelnie w Nowym Sączu i Łowiczu. Przed ich twórcami i mieszkańcami jeszcze długa droga.

Są tacy, którzy twierdzą, że polskie uczelnie coraz bardziej różnią się od siebie, a studenci mocniej z nimi się identyfikują. To zjawisko będzie się nasilać. Studenci najlepszych uczelni mają coraz więcej powodów, by się ze swymi uczelniami identyfikować, bo dają one poczucie elitarności i prestiżu. Takim właśnie szkołom najłatwiej budować wspólnotę. Budowa kampusu jako zamkniętej, wyodrębnionej terytorialnie przestrzeni może przyspieszyć tworzenie zwartej, wyróżniającej się, akademickiej wspólnoty.

Coraz więcej czasu na naukę, coraz mniej na rozrywkę.

FOT. MICHAŁ SADOWSKI

Na razie miasteczek studenckich jest dziś w naszym kraju tyle co kot napłakał, a te, które są, pozostawiają wiele do życzenia. Nie mają zwykle własnego terytorium. Jest tak nawet w Krakowie, gdzie między akademiki w miasteczku studenckim wdzierają się osiedla bloków. W samych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1573

Spis treści
Zamów abonament