"Trzecia droga" prezydenta
REPORTAŻ
Jak Marian Jurczyk chciał dokonać w samorządzie Szczecina próby generalnej porozumienia narodowego
"Trzecia droga" prezydenta
ANDRZEJ KACZYńSKI
Marian Jurczyk, uchodzący za skrajnego prawicowca i nieprzejednanego antykomunistę, został głosami przedewszystkim radnych SLD wybrany na prezydenta Szczecina. I wzajemnie, zawiązując z nimi w samorządziekoalicję, ułatwił SLD wyjście z izolacji politycznej i utorował drogę do władzy w mieście.
Jednocześnie zaproponował opozycji współrządzenie, zapewniając zwłaszcza Klub AWS, że "widzi" dla niego dwa miejsca w zarządzie, po czym biernie (sam nie jest radnym) przypatrywał się, jak koalicja, którą zgodził się współfirmować, jednego po drugim "wycina" kandydatów opozycji do -- przecież honorowych raczej niż wpływowych -- godności w radzie. Nadal jednak utrzymuje, że realizuje w Szczecinie koncepcję politycznej "trzeciej drogi".
Twórczepodejście do arytmetyki
Na czym polega "trzecia droga" Mariana Jurczyka nikt, włącznie z twórcą tego pojęcia, nie potrafił dotychczas objaśnić. A rzecz jest dość prosta i można ją łatwo przedstawić sposobem arytmetycznym. Rozkład mandatów w sześćdziesięcioosobowej Radzie Miejskiej Szczecina przedstawiał się tuż po wyborach (bo zmienił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)