Uwolnić się od długów
Po 1989 roku wiele zakładów odzieżowych upadło, a część do dziś usiłuje się ratować
Uwolnić się od długów
DOROTA MARGAS
Przed 1989 r. branża odzieżowa nie miała problemów finansowych ani kłopotów ze sprzedażą. Masową produkcją ubrań zajmowały się molochy, utrzymujące zakładowe mieszkania, szkoły, żłobki, ośrodki wypoczynkowe, itp. Według danych GUS, w 1988 r. ponad 90 proc. sprzedaży przemysłu lekkiego przypadało na zakłady państwowe i spółdzielcze. Dziś większość ubrań pochodzi z firm małych i średnich: całkowicie prywatnych lub sprywatyzowanych często poprzez wydzielenie z dawnych przedsiębiorstw.
Wiele firm, szczególnie państwowych, nie poradziło sobie w nowych warunkach gospodarczych po 1989 r. Część z nich upadła, a część próbuje się nadal ratować.
Pomogła ugoda bankowa
Dla łódzkich zakładów Olimpia - jednego z największych producentów wyrobów dziewiarskich z wełny i jej mieszanek - szansą okazało się bankowe postępowanie ugodowe. Gdy firma na przełomie lat 80. i 90. utraciła rynek rosyjski, popadła w ogromne długi. Opracowany przez zarządcę komisarycznego program naprawczy przewidywał obniżkę kosztów (m. in. restrukturyzację...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)