W sektorze narasta chaos
Tworzenie wyrywkowych modelirynku może być szkodliwe
W sektorze narasta chaos
Wł ADYSłAW MIELCZARSKI
Polskiej elektroenergetyce grozi narastający chaos. Podejmuje się wiele nieskoordynowanych działań, które mają na celu wprowadzenie rynku energii elektrycznej i prywatyzację sektora. Wprowadzono prawo energetyczne, rozluźniono też monopolistyczną strukturę sektora. Jednak redukując monopol, nie wprowadzono spójnych struktur i przepisów umożliwiających działanie rynku energii elektrycznej. Tę próżnię zapełniają działania podejmowane przez wiele przedsiębiorstw sektora. Mają one z reguły na celu zapewnienie sobie monopolistycznej pozycji w wybranych obszarach sektora.
Próby prywatyzacji sektora podejmuje się bez wcześniejszego określenia jego przyszłej struktury i przepisów regulujących rynek. Prywatyzacja ma bardziej na celu uzyskanie dochodów niż restrukturyzację sektora. Wartość przedsiębiorstw sektora jest bardzo duża. Gdyby zastosować analogie do cen uzyskiwanych przy masowej prywatyzacji elektroenergetyki, jaka miała ostatnio miejsce w Australii (z majątku wytwórczego energii na bazie węgla brunatnego o mocy 1000 MW i wieku 15 lat uzyskiwano tam około 1, 5 miliarda USD) , to prywatyzacja Bełchatowa powinna przynieść ponad 6 miliardów dolarów. Podobnie, przy prawidłowej prywatyzacji, powinny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta