Decyzje zapadają, wątpliwości pozostają
PROKURATURA
Historia kilku śledztw
Decyzje zapadają, wątpliwości pozostają
Leszek Piotrowski, były wiceminister sprawiedliwości, wymienił w listach do premiera zastrzeżenia wobec konkretnych śledztw. Zarzucił także minister Hannie Suchockiej niedostateczny nadzór nad prokuraturą. W odpowiedzi Hanna Suchocka uznała to za najlepsze potwierdzenie, że nie ingeruje politycznie w śledztwa.
Nałożenie klauzuli "tajne", odmawianie podstawowych informacji o podstawach prawnych podejmowanych decyzji i sposobie kończenia śledztw, odbieranie prokuratorom śledztw i powierzanie ich dyspozycyjnym oraz zmiany ocen prokuratorskich zebranych dowodów sprzyjają jednak podejrzeniom o stronniczość prokuratury w prowadzeniu postępowań i polityczne ingerowanie przełożonych w rozstrzygnięcia. Najwięcej spraw " politycznych", czyli takich, które albo dotyczą bezpośrednio polityków, albo mają kontekst polityczny, jest w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Piotrowski domagał się nawet odwołania Stefana Szustakiewicza i Zbigniewa Goszczyńskiego, szefów tej prokuratury. "Rz" informowała już, że ta decyzja jest właściwie przesądzona i prowadzone są rozmowy z ewentualnymi następcami. Z pisma Piotrowskiego wynika, że minister Suchocka uzależniała zmianę kierownictwa od zakończenia śledztwa w sprawie inwigilacji prawicy.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta