Chybiony strzał w "Wysoki Zamek"
MIĘDZY WSCHODEM A ZACHODEM
Chybiony strzał w "Wysoki Zamek"
Stare przysłowie mówi, że kto się czubi, ten się lubi. Nie bardzo w to wierzę, bo trudno tę maksymę zastosować np. w relacji Rosjanie -- Czeczeni, a już absolutnie niemożliwe jest to wstosunku do Serbów i Albańczyków. Na szczęście my -- to znaczy Polacy i Ukraińcy -- mamy ten okres dialektyki wątpliwej wartości poza sobą i chyba nikt oprócz nielicznych politycznych masochistów nie odczuwa nostalgii za okrutną współzależnością pomiędzy wojną i pokojem, walką i przyjaźnią, okrucieństwem i harmonią. I nie warto rozdzierać szat, kiedy od czasu do czasu znów słychać pomruki przeszłości. Większość z nich ma w porównaniu z dawnymi dramatami charakter operetkowy.
Toteż nie nadawałbym zbyt wielkiej wagi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta