Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wyspa długiego konfliktu

20 lipca 1999 | Świat | TS

CYPR

Po obu stronach zielonej linii żyją jeszcze ludzie, którzy pamiętają zalety życia w jednym kraju, mówią dwoma językami. Nowe pokolenie nie ma już doświadczeń wspólnoty.

Wyspa długiego konfliktu

TERESA STYLI ńSKA

Problem Cypru to jedna z tych bardzo trudnych spraw, które świat daremnie próbuje rozwiązać. Nie pomogło nic: ani wysłanie na wyspę ONZ-owskich wojsk pokojowych, ani rezolucje Rady Bezpieczeństwa, ani perspektywa członkostwa w Unii Europejskiej, ani starania całej rzeszy zawodowych dyplomatów -- wysłanników ONZ, USA, Wielkiej Brytanii. Na konflikt między cypryjskimi Grekami i Turkami dotychczas nie ma sposobu.

Cypr od 25 lat jest państwem podzielonym. Przez całą wyspę, w tym także przez jej stolicę Nikozję, biegnie linia demarkacyjna, zwana zieloną linią, oddzielająca turecką północ od greckiego południa. Pilnują jej żołnierze UNFICYP -- cypryjskich sił pokojowych ONZ. Ale konflikt nie zaczął się bynajmniej 20 lipca 1974 roku, gdy na wyspie wylądowali żołnierze tureccy, ani nawet pięć dni wcześniej, gdy grupa zamachowców próbowała obalić prezydenta, arcybiskupa Makariosa, by przyłączyć Cypr do Grecji. Konflikt etniczny tlił się już za brytyjskich rządów kolonialnych. A gdy Brytyjczycy zrezygnowali z władzy na Cyprze, wybuchł na dobre.

W 25-lecie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1753

Spis treści
Zamów abonament